Moja mama zażyczyła sobie kilka prostych, czarno-białych portretów. Uznałyśmy, ze to dobry pretekst, żebym przećwiczyła robienie makijażu komuś innemu niż sobie samej. Zdecydowałyśmy się na klasyczny, koci
smokey eye. Efekty poniżej:
a tak prezentuje się sam makijaż oka:
mama jak siostra wyglada :), pozdrawiam i zapraszam do siebie na super konkurs!!
OdpowiedzUsuńfajnie ci to wyszło!
OdpowiedzUsuń