24 kwi 2011

elektryzujacy róż!

ten mejkap zmalowałam na szybko, bardzo szybko, po prostu chciałam sprawdzić, czy taki kolor mi pasuje. Nie wiem, czy eksperyment się udał, do ludzi raczej bym w tym nie wyszła, nie czuje się w tym kolorze swobodnie, to nie moje klimaty :D
nawet nie pomalowałam rzęs... nawet ich nie uczesałam. brwi tez żyją własnym życiem. ale w końcu to tylko szybki eksperyment ;)



paleta 120 cieni Lancrone
podkład mineralny Pixie
róż Cute As Hell Essence
pomadka jakas z Virtual (na zdjęciu wyszła cieplej, niż wygląda w rzeczywistości - ma podobny kolor do różowego cienia na moim oku :P
kreska - matowy cień Paese w kolorze fioletu, czy bardziej ultramaryny

1 komentarz:

  1. Bardzo ładny taki makijaz, chyba to nie Twoje kolory i dlatego się w nim niepewnie czujesz. Duzo lepiej Ci w niebieskim i bronzach.

    OdpowiedzUsuń