W sumie to trochę banalne połączenie kolorów kojarzących się z latem - złota, niebieskiego i brązu ;) Chyba każdą kobietę ono dopada, w makijażu czy ubranaich :P
A tak w ogóle to chciałam się pochwalić również tym, że wróciłam do czarnych włosów... I na razie niech tak zostanie.
I teraz czeka mnie trudny okres w życiu. Okres pod tytułem "Zapuszczanie grzywki" D:
Pozdrawiam! :)
podoba mi się :)cóż to za cienie? ja regularnie zapuszczam grzywkę i nic z tego nie wychodzi ;)także powodzenia :D
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, też co trochę chwytam za nożyczki z zamiarem skrócenia tej nieszczęsnej grzywki - ale na razie udaje mi się ostatecznie oprzeć tej pokusie :) Choc jest ciężko.
UsuńTe cienie - yhm, ciężko powiedzieć, różne, z różnych paletek :c
Szczerze mówiąc, nigdy nie zdecydowałam się na takie połączenie kolorów:) Do twarzy Ci w zaprezentowanym makijażu:) Masz talent i zawsze uzyskujesz świetne przejścia:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż:)
OdpowiedzUsuńKarminowe usta, Kamyczek, dziękuję :*
OdpowiedzUsuńKarminowe usta, Kamyczek, dziękuję :*
OdpowiedzUsuń