4 lut 2011

recenzja podkładu Lumene, Natural Code


Jako posiadaczka bardzo jasnej, bladej cery mam ogromny problem z kupnem podkładu, który spełniałby moje oczekiwania zarówno co do właściwości i jakości, jak i koloru. Więc gdy na forum na wizaz.pl wyczytałam, że firma Lumene wypuściła podkład o jaśniutkim kolorze, który jest dostępny w drogeriach, zaraz pobiegłam go kupić.
Jak obiecuje producent, jest to podkład matujący, przeznaczony dla osób o cerze tłustej i mieszanej. Dzięki beztłuszczowej formule nie zapycha porów. Ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne, a równocześnie nawilża skórę.




Cena: Ok. 30zł
Pojemność: standard - 30ml
Kolor: 010 Vanilla jest bardzo jasny, ja widzę w nim żółte tony, inni różowe, więc można uznać, że jest raczej neutralny ;) Kolor ogólnie bardzo ładny i bardzo jasny, ale ciemnieje. Cienka warstwa ciemnieje bardzo delikatnie, tak o pół tonu w kierunku ciepłej żółci (ale nie pomarańczy), więcej warstw ciemnieje bardziej. Dostępnych jest 5 odcieni
Konsystencja: Rzadka, lejąca. Na początku miałam problem z nałożeniem go na twarz;) Przypomina nieco lekki krem nawilżający. Zasycha w ciągu ok. minuty
Krycie: Lekkie. Dla mnie zdecydowanie za słabe. Coś bardziej jak krem tonujący.
Opakowanie: estetyczna (matowa) tubka, którą możemy postawić na zakrętce
Dostępność: W mniejszych, niesieciowych drogeriach
Ochrona przed słońcem: brak
Właściwości, trwałość: Co do trwałości nie mam zastrzeżeń. Matuje na bardzo długo, nie ściera się z twarzy. U mnie nie wchodził w zmarszczki mimiczne ani załamania skóry, za to podkreślał suche skórki.
Zapychanie: Mnie zapchał. Nie jakoś masakrycznie, ale jednak. Z tego co wyczytałam na wizaz.pl, nie jestem jedyną, której to zrobił.

Dlaczego nie jest to podkład dla mnie? Bo za słabo kryje i zapycha pory. Oczywiście zapychanie to sprawa bardzo indywidualna. Myślę, że będzie odpowiedni dla osób, które nie mają wiele do ukrycia, lecz oczekują jedynie lekkiego wyrównania kolorytu cery i zmatowienia skóry.
Jednak nie skreśliłam go ostatecznie ;) Otóż znalazłam dla niego zastosowanie. Cienka warstwa tego kosmetyku w połączeniu z podkładem mineralnym pozwala mi stworzyć "makijaż pancerny" - jest bardzo trwały, kryje lepiej niż same minerały.Tak na jakieś większe okazje taki makijaż się nadaje :)

Załączam swatcha:

 na swatchu podkład Mary Kay (o którym pisałam ostatnio) już nieco ściemniał

dla zainteresowanych - skład


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz