8 lut 2011

swatche

coś dla bladolicych, czyli swatche podkładów, które miałam na przestrzeni ostatnich paru miesięcy (robiłam je z reguły, gdy kupiłam nowy podkład). Załączam również tego, którego pokazałam w mojej recenzji podkładu Lumene (klik), aby mieć większe porównanie.

 a to tak na poprawę humoru, czyli "Co w polskiej kolorówce piszczy". Ten brąz na dole to najjaśniejszy odcień matującego podkładu Oceanic. fakt, trochę ściemniał, ale przed tym również był... eeeyyy... tragicznie pomarańczowo-brązowy. Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...

3 komentarze:

  1. uwielbiam revlon colour stay
    pozdrawiam
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta, ja też go lubię, ale to nie jest podkład dla mnie... Zapycha, wysusza, i, o zgrozo, ciemnieje. a szkoda, bo nic mi nie dawało tak długotrwałego matu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój Revlon ColorStay Buff jest na pewno jaśniejszy! Przynajmniej mam nadzieję, że wygląda jaśniej na mojej twarzy niż tutaj na zdjęciu! :D
    Revlon ColorSTay jest dobry, ale przez krótki okres czasu, albo tylko od czasu do czasu, miałam podobne doświadczenia, zapycha, wysusza (chociaż mam do cery suchej).
    Btw. myślałam, że kość słoniowa ma inny odcień... :D

    OdpowiedzUsuń